Forum 2 Jaworznickiej Drużyny Wędrowniczej "Resplandor"
Administrator
Mamy nadzieję, że odważycie się wziąć udział w tegorocznej edycji Teatronu!
Zapraszamy wszystkich wytrwałych harcerzy, harcerzy starszych oraz wędrowników na Teatron 2011, który odbędzie się w dniach 01 – 03.04.2011 r. w Jaworznie.
Na Galę Teatronu należy przygotować:
do wyboru:
1. Komedia bądź dramat(11 min.)
Połączenie różnych sztuk – literatury, sztuki aktorskiej, muzyki, choreografii, ale
opiera się głównie na dialogach aktorów.
2. Pantomima(6 min.)
Rodzaj przedstawienia, w którym aktor (mim) nie używa głosu, tylko odgrywa przedstawienie używając ruchu, mowy ciała i gestów.
3. Inscenizacja muzyczna(6 min.)
Forma przedstawienia oparta na podkładaniu głosu (playback) pod konkretną składankę utworów muzycznych, piosenek.
4.Musical(6 min.)
Przedstawienie oparte na śpiewaniu na żywo i układzie choreograficznym. Chwali się przedstawienie, w którym muzyka jest grana na własnych instrumentach, jednak dopuszczalne jest puszczanie jej z podkładu.
na temat:
Interpretacja myśli: „Nadzieja pozwala iść na przód, odwaga – stać, wytrwałość- wracać”
Podczas Teatronu zostanie również rozstrzygnięty konkurs fotografii.
Wszystkich zainteresowanych fotografowaniem prosimy o nadsyłanie zdjęć na najlepszą fotografię przedstawiającą hasło Teatronu: „Nadzieja pozwala iść na przód, odwaga – stać, wytrwałość- wracać” na maila teatron2011@gmail.com . Zdjęcia te zostaną wywołane i ukazane na imprezie. Fotografia, która wygra zostanie umieszczona w lokalu hufca.
Wszelkie zapytania dotyczące Teatronu prosimy kierować na maila teatron2011@gmail.com
Więcej informacji wkrótce…
Kadra Teatronu 2011
Mam nadzieję że uda nam sie już sklecic "Resplandorową" ekipke i pojedziemy sami
Wypowiadajcie się kto jedzie, i co chcemy przygotować
Pozdrawiam
Mateusz Dąbrowski
Offline
Ja sądzę, że forma inscenizacji muzycznej jest całkiem dobra... wystarczy tylko sklecić dobrą muzykę. odpowiednio po docinać i złożyć w jedną spójną całość...
Następnie wziąć zaangażować osoby do odegranie jakiejś scenki, o której będzie w tekście piosenki... ja jestem chętny do działania w kierunku muzycznym
Offline
Administrator
Myślę, że trzeba w ogóle ustalić w jakie klimaty idziemy, bo temat można rozumieć wielorako ^^
Ja na wstępie widzę to coś w stylu nawiązania do wojny
"nadzieja pozwala iśc do przodu" - walczyli ^^
"Odwaga stac"-czyli, że trzeba było odwagi, żeby przystanac na chwile i pomoc swoim towarzyszom
"Wytrwałośc wracac" - wracac na przykład po martwych, albo wracac do wspomnien
Inne nawiązanie to jakies nadzieje, na zmiany w życiu i brnięcie w te zmiany, ale trzeba już odwagi, żeby zatrzymac się i dokładnie to przemyślec, a wytrwałości, żeby gdy zrozumiemy, że zmiana była niepotrzebna - wrócic się do punktu wyjścia.
i pewnie wiele innych interpretacji tu można przytoczyc
Offline
Administrator
Popieram Adama zróbmy coś na poważnie.
Piszcie do mnie na gg kto jedzie na Teatron z "Resplandorem" i kto weźmie udział w przedstawieniu
Offline
heh... to co piszecie jest momentami straszne... dlaczego chcecie brać wszystko na poważnie? dlaczego ciągle harcerze wracają do etosu bohaterów wojennych? nie macie bliższych przykładów? współczesnych? słuchajcie, harcerstwo jest dla ludzi, dla młodzieży - musi być WESOŁE!! jak mawiał B-P "Scout gwiżdże nawet w niepogodę". tak naprawdę prawdziwy SCOUT czyli HARCERZ też, powinien uśmiechać się zawsze. po tym się ich poznaje, że gdy inni rezygnują my z uśmiechem brniemy dalej. nasz kraj jest bardzo patetyczny, świętujemy głównie porażki i klęski, a zwycięstwa świętujemy jako "hołd tym, którzy okupili je krwią". ludzie uśmiechu!!!
jeżeli chcecie coś patetycznego, weźcie współczesne:
1. czy nie widzicie w tej myśli wolontariuszy? bohaterów dnia bieżącego... wchodzą do szpitala z nadzieją na barkach, to nadzieja ich i ludzi którym niosą pomoc pozwala im iść, odwaga pozwala im tam zostać, pomaga znosić to czego inni nie chcą oglądać, wytrwałość sprawia, że wracają, że przychodzą tam regularnie.
2. czytając tą maksymę widzę ludzi walczących z losem. słyszeliście ostatnio o biegnących "za SM"? chorzy na stwardnienie rozsiane, biegną przez Polskę, aby zwrócić uwagę na swój problem, na to, że też wiele mogą. to wiara w zmiany pozwala im iść na przód, to odwaga pomaga podjąć im podjąć wyzwanie, zostać przy innych, pomagać sobie nawzajem zamiast się poddać, a wytrwałość - to każdy ich dzień... tak samo wygląda każdy dzień ludzi z upośledzeniami i ich bliskich. patrzyliście kiedyś jak oni żyją? to są bohaterowie!
"Nie traktuj życia zbyt poważnie, i tak nie wyjdziesz z niego żywy" wciąż mam w pamięci te słowa...
Dlatego też kilka pozytywnych przykładów realizacji tej maksymy (choć ona sama bije strasznym patosem):
1. rodzice małych dzieci: dla mnie są bohaterami - nadzieja pozwala im podejmować trudy wychowania, odwaga trwać przy tym, wytrwałość próbować jeszcze raz, wszak młode pokolenie to nadzieja Naszego Kraju. NADZIEJA NA ZMIANY:)
2. wychowawcy, nauczyciele, DRUHOWIE - nadzieja pozwala nam przygotowywać kolejne działania, odwaga trwać przy "łobuzach", przy ideałach, gdy inni mówią "to głupie, dziecinne", wytrwałość - wracać do tego...
3. sportowcy, zwłaszcza wyczynowi - nadzieja dodaje im sił, odwaga zmusza ich do trwania w postanowieniach, wyrzeczeniach, itp., wytrwałość - pomimo bólu i cierpień z uśmiechem wracać na treningi...
4. uczniowie:D - ile kosztuje Was posiadanie własnego zdania w szkole? podejmowanie tam wyzwań? to nie są nadzieja, odwaga i wytrwałość?? nie widzicie tego?
Takie przykłady można mnożyć. czy uda się Nam (mi i żonie:P) pojechać - jeszcze nie wiem. ale proszę abyście nie bawili się w kolejnych "obchodzących urodziny minutą ciszy". osobiście sugerowałbym zrobić coś z jajem, na któryś pozytywny temat. nie tak jak robią to "ZRYW" czy "SZLAK" czyli nic nieprzygotowane, wszytko na pałę, jakoś to będzie. bo to jest zlewanie. ale jednego można się od nich uczyć - poczucia humoru, pozytywnych relacji i radości. i uwzględnijmy to również. zróbmy coś co bije pozytywną energią, tak tematem jak i treścią.
MÓWIMY DUŻE NIE PATOSOWI I SMUTASOM!
Offline
no ja akurat popieram Zbyszka;)
po co kolejne oracje przy świecach i teatralna powaga?
nawet DMB, które powinno być radosnym świętem dla każdego harcerza, w naszym hufcu było w większości patetyczne.
nie mówię, że nie wolno odgrywać poważnych scen, ale w naszej szarej rzeczywistości przyda nam się sporo śmiechu.
świece zamieńmy na kolorowe światełka radośnie migające.
garnitury na radosny strój, mówiący "UŚMIECH SIĘ!"
a poważne sceny, na pełne humoru i kawałów show.
I jestem za inscenizacją muzyczną, jest wiele znanych kawałków z których można sklecić fajne przedstawienie tak żeby ludzie mogli się pobawić przy nim.
no jeszcze może być komedia.
p.s.
aż sobie puściłem POGODNO - uśmiech się.
Ostatnio edytowany przez Tomaszek (2011-03-02 20:01:37)
Offline
Administrator
Akurat w tym roku DMB było wesołe ^^ - ale to offtopic ;P
Boję się tylko, że inscenizacja muzyczna w połączeniu z jakimkolwiek z tematów, które nie są łatwe do zrozumienia przez publikę może być całkowicie niezrozumiana
Narazie wypowiedziały się 4 osoby, więc czekamy na resztę, jeśli chodzi o sumtne czy wesołę, to dla mnei luz
tylko, że z tych tematów co podał Zbyszek, tak naprawdę na wesoło komedyjnie można zrobić chyba jedynie te 3 od końca, bo tych chorych to ja średnio widzę, żeby tam z czegoś beke pocisnąć, chyba że mam małą wyobraźnię o tej godzinie bo p[ewnie coś by się dało, tylko trzeba w takich tematach uważać, żeby nikogo nie urazić..
http://www.teatron2011.pl <- nowe info !
Offline
Wybaczcie, ale jak dla mnie temat jest jedną wielką pomyłką... Ja jestem osobiście ciekaw interpretacji czegoś takiego przez gromady zuchowe i drużyny z pionu h, jak to nawet dla mnie wymaga wysiłku intelektualnego.
Pomysł na przedstawienie z jajem mi się podoba.
Co mi się nasunęło w pierwszej chwili to trzeba być pełnym nadziei, żeby jednak iść do tablicy kiedy się nic nie umie, potrzeba wiele odwagi, aby opierać się bombardowaniu pozornie niezrozumiałymi pytaniami (uczniowie opanowali tę sztukę wręcz do perfekcji, co często daje nawet efekt bardzo komiczny). Potrzeba także wytrwałości, aby wracać do ławki kolejną pałą i nie załamywać się totalnie To tak mi się nasunęło z z życia codziennego mojej klasy
Offline
Administrator
Jeśli juz ma być na jaja, bądź po prostu na wesoło, to właśnie, żeby nikogo nie urazić to się jednak da -> tak jak napisał Jacek i ten temat mi się bardziej podoba
Offline
to zostańmy przy szkole i uczniach:D wszyscy przez to przechodzili, to nikt nie powinien czuć się bardziej piętnowany:) a jest z czego jaja porobić:P
Offline
zdecydowanie pomysł szkoły mi się podoba, ale jak juz rzucamy pomysłami to (niestety z serii poważnych tematów) mi się nasunął motyw molestowania seksualnego-
nadzieja na skazanie sprawce i pozbieranie się z tego
odwaga stać- czyli walczyć w sądzie o ukaranie sprawcy, przeżywać całe zdarzenie na nowo
wytrwałość wracać- wrócić do codziennego życia, pozbierać się i żyć na nowo, powrócic do codzienności
ale tak jak zauważyliście śmieszne będzie na pewno lepiej odebrane :] z drugiej strony jako wędrownicy możemy poruszyc temat, który na pewno nie dotkną zuchy, H i SH.
CO WY NA TO? :]
Offline
okej, to proponuję wziąć na zabawnie organizację jakiegoś obozu, wypadu, itp. nadzieja na udaną akcję pozwala nam pokonywać dziwne przeszkody, odwaga pozostać, gdy wpada tabun małych, rozwrzeszczanych potworów, wytrwałość - robić to ponownie. motyw wychowawcy który poruszyłem, ale może też być ciekawie:D a zuchy i H, będą mieli coś, czego jeszcze nie doświadczyli, część HS się wyłamie, ale i tak może być jazda:p
Offline
no to teraz biegiem wybrać formę:) ja popieram trzy pierwsze... 1. można zrobić naprawdę śmieszny skecz, 2. pantomima daje dużą swobodę interpretacji, więc z góry może być zabawna:) 3. można zrobić naprawdę niezłą inscenizację muzyczną opowiadającą, np. życie na obozie, opartą głównie na piosenkach harcerskich, lub w opozycji, kadra swoje "słowa" opiera na piosenkach harcerskich, wychowankowie - na współczesnych:) pomysły można mnożyć:)
Offline